Każdy kinomaniak zapewne słyszał o tym festiwalu, który odbywa się we Wrocławiu. Ja akurat jestem tą szczęściarą, że obecnie mieszkam w tym kulturowym mieście i mogę wyskoczyć na jakiś interesujący film. To co chciałabym Wam polecić (ponoć jest warte obejrzenia), to film "Nieulotne". Jest to nowy film z 2013 roku i tutaj trzeba dodać, że Polski. Jak już wcześniej wspominałam, średnio przepadam za Polskim (współczesnym) kinem, ale tym razem się skuszę. Być może dlatego, że oglądałam jakiś czas temu "Bejbi blues" z aktorką (Magdalena Berus), która również występuje w "Nieulotne" z tym, że nie skłaniam się do obejrzenia ze względu na kunszt aktorski, ale ze względu na skojarzenie. Sam film "Bejbi blues" zrobił na mnie jakieś dziwne wrażenie, być może przez szokujący koniec i nie do końca zrozumiały. Dlatego stwierdziłam, że może ten film będzie równie ciekawy/inny.
Nieulotne opowiada o młodej parze studentów z Polski, którzy przyjechali do Hiszpanii na wakacje. Poznają się w tym pięknym kraju i zakochują w sobie. Po pewnym czasie sielanka i czar pryska, a bohaterowie zderzają się z rzeczywistością. Dochodzi do pewnych incydentów, pewne tajemnice ujrzą światło dzienne, a bohaterowie będą musieli się z nimi zmierzyć i podjąć odpowiednie decyzje....
Źródło: youtube.com
Film będzie można obejrzeć na duuużym ekranie na Wrocławskim Rynku, w piątek tj.26.07.2013 o godzinie 22.00. Wstęp oczywiście jest bezpłatny, a pogoda zapowiada się ładna ;)
Polecam choćby dla samej atmosfery, która jest niesamowita na Rynku we Wrocławiu, ja na pewno się pojawię :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz