sobota, 27 lipca 2013

Nieulotne jednak lotne

Jak już wspomniałam wcześniej, wybrałam się na Wrocławski Rynek na film Nieulotne. Klimat był wyjątkowy, mnóstwo ludzi (mi i mężowi fartem udało się zdobyć miejsca siedzące) a pogoda była wymarzona. Wszystko pięknie się zapowiadało. Początek filmu był jak dla mnie chyba najciekawszy później robił się coraz gorszy. Liczyłam na coś więcej. Zawiodłam się, ponieważ dużo osób go polecało i czytałam pozytywne komentarze, ale cóż.... Film momentami przynudzał, miał monotonne fragmenty, a przecież początek wskazywał na kilka ciekawych wątków, które uważam można było mocniej pociągnąć. Myślę, że reżyser chciał, aby film był inny. To mu się na pewno udało, ale czy był dobry? Myślę, że każdy z Was musi sam ocenić, ja chętnie przeczytam Wasze opinie :) To, jak się film zakończył chyba najbardziej mnie zaskoczyło. Jak w transie powtarzałam do męża "bez sensu :p ". Interesujący i zaskakujący był fakt, że wśród widowni, z samego przodu na ziemi siedziała sobie główna aktorka, Magdalena Berus. Także na końcu mój mąż tylko mi powiedział "idź i zapytaj się Jej co było dalej :p i dlaczego tak się skończył" hehe niestety odpuściłam to sobie. W moim przypadku ten film szybko mi się ulotni z pamięci. Niestety Polski film ponownie mnie zawiódł...

MOJA OCENA FILMU: 5,5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...