"Pod Mocnym Aniołem" to poruszająca
opowieść o upadku człowieka spętanego nałogiem i odwzajemnionej miłości do
kobiety, która jest szansą na powrót do normalności.„Chciałbym, żeby przez pierwszą część filmu widz się
świetnie bawił (kto z nas się nie śmiał z pijaka?), przez następną czuł
narastające zażenowanie, a na koniec, żeby przerażony milczał" - Wojtek
Smarzowski
Zaintrygowana
tym opisem, postanowiłam bliżej zapoznać się z tym filmem i jego tematyką. Film
co prawda wejdzie do kin dopiero w okolicach 17 stycznia, ale już teraz
chciałabym go Wam polecić. Myślę, że problem poruszany w filmie jest nam
wszystkim bardzo dobrze znany i czasami wręcz bliski. Faktycznie jest tak, że
pijaków omijamy z daleka, śmiejemy się z nich, kiedy się przewracają albo nimi
pogardzamy. W dzisiejszych czasach często we własnych rodzinach mamy osobę,
która ma problem z alkoholem i tylko widzimy jak się stacza na dno. Wtedy udajemy,
że tego nie widzimy, że to nie możliwe spotkać na ulicy swojego wujka, ojca,
siostrę … zapijaczonego na ulicy, wyglądającego jak przysłowiowy żul.
Być
może film pomoże nam coś zrozumieć, poznać ten narastający w
dzisiejszych czasach nałóg? Może nawet uda nam się poznać co ten pijak czuje,
jakie emocje nim targają. Czy czuje obrzydzenie do siebie samego, czy raczej
nie widzi w tym problemu?
Zapraszam.
Ja właśnie dzisiaj postanowiłam sięgnąć jak najszybciej po książkę Pilcha - dla mnie najpierw książka, potem film ;)
OdpowiedzUsuńRacja :) obowiązkowo. Chociaż z tego co wiem to obecnie ta książka jest niedostępna przynajmniej u mnie w Empiku :(
Usuń