Źródło: youtube.com
Jeżeli
masz wolne 1,5 godziny, nie masz co robić i chcesz zmarnować swój cenny czas to
polecam film „Tylko Bóg wybacza”. Gwarantuję, że spapracie swój czas….
Zachęcona zwiastunem w kinie, postanowiłam pójść i na ten film. Sam trailer
prezentował kino akcji, intrygę, fajną fabułę osadzoną w Tajlandii. Taaa i to
by było na tyle :p Z samego zwiastuna na
pewno zgadza się z całą resztą filmu to,
że dzieje się w Tajlandii… co do reszty to pozostawia wiele do życzenia i
rozczarowuje.
MOJA
OCENA FILMU: 4/10
Film
opowiada o Julianie (Ryan Gosling), właścicielu klubu, w którym handluje
narkotykami i nie legalnymi walkami. Kiedy dochodzi do morderstwa jego brata
Billy’ego (Tom Burke), matka Juliana (Kristin Scott
Thomas) wywiera na nim presję odnalezienia mordercy i pomszczenia jej
pierworodnego syna. Z oporem bohater postanawia dojść do osoby, która stoi za śmiercią Jego brata, zwaną Aniołem Zemsty
(Vithaya Pansringarm).
Nie
chcę do końca zdradzać filmu, chociaż nie wiele jest do zdradzenia, bo nic się
sensownego nie dzieje. W zwiastunie był krótki fragmencik, jak dochodzi do
walki i myślałam, że będzie fajna akcja i pokaz sztuk walki rodem z Tajlandii.
Tak, walka była…. Jeden dostał po gębie i się skończyła :p. Przez pierwsze 40
minut ziewałam i nie wiedziała o co chodzi. Dobrym przykładem jest kilka scen
takich jak, np. Julian siedzi w klubie ze striptizem, w rogu siedzi
striptizerka (ubrana! ;)) i patrzą na siebie przez 5 minut. Nagle widzimy jak
patrzy na swoją matkę…. a w innym momencie wyobraża sobie Tajlandczyka z
mieczem jak obcina ręce…. Może ten film ma jakąś ukrytą głęboką myśl, ale w
takim razie ja się jej nie doszukałam, tak jak pozostali widzowie.
Przypuszczam,
że gdzieś jest 1% ludzi, którzy uznają ten film za dobre kino i spodobają
się im halucynacje bohatera lub „pięknie” śpiewane piosenki Tajlandczyka. Mnie,
aby się spodobało to chyba sama musiałabym wziąć coś halucynogennego. ;)
Podsumowując
„Tylko Bóg wybacza”: Ja sobie na pewno nie wybaczę straconego czasu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz