Dziennik
Bridget Jones jest ulubionym filmem wielu kobiet i potrafią go oglądać
kilkanaście razy. Na mnie jakoś takiego wrażenia nie zrobił. Jest śmieszny, ale żebym do niego wracała z sentymentem i oglądała co jakiś czas,
to raczej nie. W każdym razie mam nadzieje, że wszystkim fankom spodoba się
poniższy przepis…. :)
MOJA
OCENA FILMU: 7/10
Film
opowiada o samotnej 30sto paro letniej kobiecie, która ponoć reprezentuje
większość kobiet w tym wieku…. Pewnego dnia postanawia się ogarnąć, wziąć życie
w swoje ręce i w związku z tym zaczyna pisać intymny dziennik. Pisze w nim
przede wszystkim prawdę: co myśli o mężczyznach, jak kobiety oszukują siebie,
że się odchudzają, o rzucaniu nałogów oraz o seksie. Sama Bridget (Renée Zellweger) wydaje się czasami nie ogarnięta. Miewa wpadki
w swoim codziennym życiu, które są pożywką dla innych, aby mogli się pośmiać.
W
dniu, w którym Bridget została doceniona w pracy postanowiła co nie co ugotować.
Bridget: „Jestem geniuszem anteny. Uczczę urodziny
gotując
dla przyjaciół. Coś czuję, że w kuchni też jestem geniuszem.”
dla przyjaciół. Coś czuję, że w kuchni też jestem geniuszem.”
Bridget
Jones postanowiła ugotować zupę porowo-selerową. Hmm, początek robienia zupy u
mnie wyglądał podobnie jak u naszej
bohaterki, ale chyba w między czasie coś się nie dogadałyśmy ;) I teraz ciężko
stwierdzić, która z nas jest tym geniuszem w kuchni ;)
Źródło: kadr z filmu Dziennik Bridget Jones |
Przepis
na zupę porowo-selerową:
Porcja dla 4 osób;
Składniki:
- 1 mniejsza
główka selera
- 2 białe części poru
- 1 ziemniak
- Przyprawy: sól, pieprz, bazylia
- 2 białe części poru
- 1 ziemniak
- Przyprawy: sól, pieprz, bazylia
Sposób
przygotowania:
- Do
garnka wrzucamy umyte i pokrojone warzywa, zalewamy wodą, dodajemy łyżeczkę
soli i gotujemy do momentu, aż warzywa zmiękną
- Zupę miksujemy blenderem do uzyskania tak zwanej papki
- Przyprawiamy zupę do smaku
- Zupę miksujemy blenderem do uzyskania tak zwanej papki
- Przyprawiamy zupę do smaku
SMACZNEGO! :)
P.s. świetnie smakuje z grzankami czosnkowymi
Po
pewnym czasie Mark (Colin Firth) na pytanie
Bridget jak zupa, odpowiada jej: „świetnie, jest yhmm niebieska….”. Okazuje się, że związała warzywa niebieskim
sznurkiem, który puścił w wodzie kolor :) Oczywiście przyjaciele, jak to
przyjaciele, kosztując zupę, krzywiąc
się mówią: „pycha”, „świetna”, „ten
bukiet smaków” ;)
W
każdym razie ja zapomniałam o sznurku :( i teraz nie wiem czyja zupa lepsza? :p
Na pociesznie Bridget z jednym się zgadzam, z wypowiedzią Marka: „ale to
dobrze, mało jest niebieskiego jedzenia” ;)
moja zupa |
zupa Bridget Jones |
Kontra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz