Krewetki w sosie pomarańczowym

Kadr z filmu "47 Roninów"

Ostatnio mam jakąś fazę na krewetki, mogłabym jeść je codziennie :) I tak szukając inspiracji krewetkowych w filmie (poza chodzącymi krewetkami w filmie Dystrykt9 oraz krewetkowym biznesie Foresta Gumpa ;)) jakoś nie mogłam się doszukać. Jednak cały czas tkwił mi obrazek z filmu „47 roninów” jak wiedźma posyła „włosami” (hehe) kawałek jedzenia, a że film dzieje się w Japonii to może i krewetkami ją posiliła ;) Okej może trochę naciągane i szukam tam krewetek  na siłę, ale chciałabym się z Wami podzielić tym przepisem, bo danie wychodzi przepyszne. Ja sama korzystałam z przepisu, który wyszukał mój Wojtek: 

http://www.kwestiasmaku.com/ryby_i_owoce_morza/krewetki/krewetki_po_tajsku/przepis.html 

oczywiście lekko zmodyfikowałam pod swój gust :)

Kadr z filmu "47Roninów"

Sam film „47 Roninów”, bardzo, ale to bardzo mi się podobał. Nawet nie wiem czy jest sens o nim się rozpisywać, jego trzeba po prostu obejrzeć :) Kultura japońska, magia, walki samurajów, adrenalina i ciekawa historia zaczerpnięta z prawdziwych wydarzeń historycznych to jest taka mieszanka, która nie ma prawa być nie wypałem. Nie wiem czy kiedykolwiek wspominałam wcześniej na blogu, ale bardzo interesuję się kulturą Japonii, a niektóre japonki są tak śliczne (wg mnie), że aż miło oko na nich zawiesić. Poza tym od dziecka oglądałam bajki anime i mangi, sama również rysowałam komiksy. Ten kraj, a właściwie drugi świat, jest tak inny, że ach no nie wiem czy komuś chciałoby się dalej czytać moje wywody o Japonii, bo potrafiłabym tak pisać i pisać. Ale może do rzeczy. Polecam i film i pomysł na krewetki.

Kadr z filmy "47 Roninów"

 

Przepis na krewetki w sosie pomarańczowym:

Porcja dla dwóch osób

Składniki:

- 250g krewetek Black Tiger
- 1 ząbek czosnku
- ½ papryczki chili lub ¾ płaskiej łyżeczki ostrej czerwonej papryki (za pierwszym razem dałam papryczkę za drugim przyprawę i obie wersje równie dobrze smakują)
- 1 cebula
- 1cm kawałka korzenia imbiru
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 2 duże pomarańcze
- Sok z 1 limonki
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- ½ łyżeczki mąki ziemniaczanej

Sposób przygotowania:

- Mrożone krewetki zalać letnią wodą i zostawić na 15 minut. Całe, nie obrane krewetki obrać z pancerzy, oderwać głowę, oraz ogonek (oczywiście ogonek można zostawić i najczęściej tak robię, jednakże tym razem obrałam całe). Z krewetek (nie oczyszczonych) wyjmujemy czarną „nitkę” (jelito) ciągnącą się wzdłuż tułowia. Ponownie płuczemy krewetki, osuszamy i solimy
- W miseczce przygotowujemy sos, czyli wyciskamy sok z pomarańczy i limonki, dodajemy cukier oraz mąkę ziemniaczaną. Całość wymieszać
- Cebulę drobno kroimy
- Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju. Podsmażamy cebulę, dodajemy czosnek oraz imbir wyciśnięty przez praskę do czosnku oraz dorzucamy ostrą paprykę. Krótko smażymy, dokładamy kolejną łyżkę oleju, wkładamy krewetki i smażymy z jednej strony przez minutę, obracamy i ponownie smażymy minutę. Wlewamy sos i całość gotujemy około 5-10 minut co chwilę mieszając. Podawać najlepiej z ryżem

 Smacznego :)